We’ve updated our Terms of Use to reflect our new entity name and address. You can review the changes here.
We’ve updated our Terms of Use. You can review the changes here.

Legenda Zygmunta Blask

by Jemek Jemowit

/
  • Streaming + Download

    Includes unlimited streaming via the free Bandcamp app, plus high-quality download in MP3, FLAC and more.
    Purchasable with gift card

      €7 EUR  or more

     

1.
Tutaj baza centralna. Mirek, ty słyszysz mnie? Bo ja ciebie nie słyszę. Polski lotnik-kosmonauta w dalekie gwiazdy wypływa Wypędza z nas boga, honor, ojczyznę Patrz na Polskę zagubioną na błękitnej planecie Wydaje się, że wcale nie istnieje Tutaj baza centralna. Mirek, odezwij się! Bo ja się poważnie martwię. Tutaj komendant Hermaszewski. Pozdrawiam z kosmosu wszystkie laski Szczególnie Emilie, ja kocham cię Lecz nie wiem czy mi się wrócić chce
2.
Śmierć 02:16
Białe goździki na placu czerwonym Wino gruzińskie z owoców zakazanych Wszelka trawa zielona jest spalona i płacz potworny kiedy wdowa młoda Choć smutek mocny w oczach rolnika Zatańczy jak zejdę gdy zagra muzyka Gonię po silną bryzę, po zapach stoczniowca i marynarza Jak mewa nadwiślańska z daleka, odpędza mnie bałtycka plaża Ja leże, ja śpię, daleko od ciebie, Na ostanie pożegnanie przyszła pora Bez czarny kwitnie przy grobie I wołają mnie już pola i jeziora Polski proletariat, klasa robotnicza, wypijmy razem póki nie wyjdę Śpiewajcie wesoło przy blasku znicza Au revoir, Aufwiedersehen, увидимся Gonię po silną bryzę, po zapach stoczniowca i marynarza Jak mewa nadwiślańska z daleka, odpędza mnie bałtycka plaża A ja gonię po silną bryzę, z dal od ciebie i od was, A ja gonię po silną bryzę, na odejście nadszedł czas.
3.
Między Świętojańską a Ulicą Śląską jest pewien Bar. Tam robotnik po pracy dostanie śniadanie za mniej jak 100 Złote. A ja właśnie tam poznałem chłopaka jak z bajki Tuwima. Podsmażał kotlety, gotował ziemniaki, wiejskiego salcesona. Poznałem chłopca tego, chłopca z baru mlecznego sam - nie wiem Poznałem chłopca tego, chłopca z baru mlecznego tam - gdzie słonce i solniczki są. Patrz ja ogonek ciągnie za barem, od trzech godzin czekają Kolejka jest bardzo dobrym sygnałem, znaczy że sprzedawają. A ja czekam na fajrant młodego, dziewiętnasta trzydzieści. Pójdźmy wspólnie na lody Bambino, a później do niego! Między Świętojańską a Ulicą Śląską jest pewien Bar. Tam dziewczyna młoda pozna dziewczynę - a i chłopca ogarnie tam. Patrz jak kompot leją w kubki LUBIANA – kupione w pedecie. Właśnie tam ja spotkałem Mariana – najlepszego na świecie!
4.
5.
Jedna jest rodem z Bydgoszczy, a druga rodem z Warszawy Trzecia tutejsza Sopot grunwaldzka Co je łączy? To dansing i noc Lecz czwarta – JEDYNA – jak róża ognista Trochę trzeźwa trochę przejrzysta Chodź kocie, zapraszam na kawę, Pokaż w Sopocie jak tańczą w Warszawę Prowadź mnie jak Lodzia Krajewska W oczach czarnych elektryczna iskra Firany bujają żyrandol trzęsie Wpadam prosto w twoje ręce RUDA Z NON-STOPu, HEJ! RUDA Z NON-STOPu, HEJ! RUDA Z NON-STOPu, hej, mała, mała A ja jak koń młody Głupi, lecz silny i pełen swobody Na parkiecie, w namiocie, na plaży wzdłuż mola Naucz mnie tańczyć tu rock’n’rolla!
6.
P.Z.P.R. 02:29
Budujemy bloki od tatr aż po hel P.Z.P.R. - P.Z.P.R. Kto ma pomysł i osiągnie cel? P.Z.P.R. - P.Z.P.R. dziś 20-a kartek na cukier [dla] P.Z.P.R. – K.C.! P.Z.P.R. Dla kogo pół litra Jägermeister? P.Z.P.R. - P.Z.P.R. POLSKA! ZJEDNOCZONA! PARTIA! ROBOTNICZA! Oby Polska była zjednoczona a partia robotnicza! Kto zbudował mosty i skwer? P.Z.P.R. - P.Z.P.R. Zygmunt Blask na hucie nowej P.Z.P.R. - P.Z.P.R. Na gierkówce do stolicy szybciej dzięki P.Z.P.R. - P.Z.P.R. W ZSRR to KPZR P.Z.P.R. - P.Z.P.R.
7.
Zyzio grał na gitarze prawdziwe piosenki o miłości – żywe, pełne młodości Zespół trwał jak miłość do dziecko i będzie trwał jak przyjaźń radziecka Mama płakała, jak Zyzio wychodził na ulice: Czerwony makijaż, wysokie obcasy jak pałac nauki Tato płakał, gdy Zygmunt wracał do Domu: Stłuczona twarz, głębokie rysy i głośne ryki I tak to właśnie wydarzyło się raz na ulicy pobito Zygmunt Blask Ulica prawica nie rzeczpospolita na betonie rzucony Zygmunt Blask Grali i w Opolu i tez w Kołobrzegu – a Zielonej Górze ostro było Nie zawsze udało się zaśpiewać wszystkiego – a jak już przeszło, ekstra było A jak Zyzio przesadził z malowaniem to go dorwali – oni w piątkę byli Na Ulicy Zgoda zbrodnia się odbyła, przed restauracją, tam się pojawili
8.
Wara od Odry 02:57
Wara od Odry od Nysy wara Od naszych granic precz To ziemia nasza Piastowska stara Zachód to nasza rzecz Nie papież nam wybrzeże dał Nie Śląsk Biskupów był Ziemie te polski żołnierz krwią zlał Na niej praojciec żył Nie zapomnijmy jak wróg nas męczył Miliony ran i łez W obronie prawdy i władzy ludowej Stanie dziś minister serc

about

Legenda Zygmunt Blask (The Legend of Zygmunt Blask) tells the story of Polish glam rock star Zygmunt Blask in a rock opera. The album transports us to communist Poland in the 1970s, evoking questions about the socio-political situation in the country today.

Jemek's 4th studio album marks the conclusion of his Polish triology, following the releases TEKKNO POLO (2013) and wróg publiczny no. 1 (2016).

credits

released September 29, 2021

written by Zygmunt Blask
arranged and interpretated by Jemek Jemowit
"bo we mnie jest seks": Jeremi Przybora, Jerzy Wasowski
"Wara od Odry": tradycyjne

Jemek Jemowit – vocals, keys
Fabrizio Biscontri – guitar, bass
Alessandro Chiavoni – drums
Simone Caoduro - drums
Gabriele Bernabò - keys

photographed by Julien Cott & Jerzy Wendołowski

recorded at Power Sound Studio 2019-2021 - Roselle (GR), IT
by Fabrizio Biscontri, Jemek Jemowit

mastered at Nadel Eins Studio, Berlin
by Franz Schütte

license

all rights reserved

tags

about

Jemek Jemowit Berlin, Germany

LEGENDA
ZYGMUNTA BLASK
out now!

contact / help

Contact Jemek Jemowit

Streaming and
Download help

Redeem code

Report this album or account

If you like Jemek Jemowit, you may also like: